Polskie pustkowia Wiki
Register
Advertisement
Bad decisions. The aftermath
Autor: Coyote
Data premiery: 13 maja 2012
Bohaterowie:
  • Bujas
  • Kapral?
  • Komarniński
  • Kowalski
  • Słowiński
  • Miejsce akcji: Katowice
    Poprzednie opowiadanie
    Trzynastka część druga
    Następne opowiadanie
    Trzynastka część trzecia
    Coyote-you gotta be shitting me

    Bad Decisions. The Aftermath (ang. Złe Decyzje. Następstwa) to angielskojęzyczne opowiadanie autorstwa Coyote'a. Opowiada o grupie żołnierzy, którzy lądują w Katowicach z niejasną misją. Jest to jedyne opowiadanie wchodzące w skład projektu napisane w całości po angielsku. Pierwotną wersją tytułu było "You gotta be shitting me”, wypowiedź zaczynająca opowiadanie.

    Streszczenie[]

    Kapral razem z resztą żołnierzy znajduje się w helikopterze, lecącym do Katowic. Otrzymali od Majora Rucińskiego misję zbadania terenu, w poszukiwaniu żywych żołnierzy. Ubrani w skafandry zabezpieczające ich przed promieniowaniem, rozpoczynają poszukiwania. Wspominając rozmowę z Rucińskim, Kapral przypomina sobie ostatnie zdanie, jakie usłyszał wychodząc. Przelatują nisko nad miastem, zdając sobie sprawę z rozmiaru zniszczeń. Niektórzy z żołnierzy załamują się, jednak Kapral przemawia do nich, podnosząc ich morale. W końcu lądują i mają dziesięć godzin, zanim przyleci kolejny helikopter. Kiedy opuszczają helikopter, Komarniński mówi im, że zostaną zabici, jeśli wrócą do bazy napromieniowani. Nagle z krzaków wyskakuje dotknięty promieniowaniem człowiek, który chce uściskać Słowińskiego. Ten każe mu się zatrzymać, a kiedy podchodzi zbyt blisko, zabija go. Ruszają dalej i napotykają człowieka, z którym rozmawiają. Kiedy powiedzieli mu, że nie mogą mu pomóc, ten rzucił się na Słowińskiego i uszkodził mu skafander. Bujas zastrzelił cywila, ale było za późno. Ruszyli dalej, gdyż zaczął padać radioaktywny deszcz. Słowiński zdjął swój hełm, wiedząc że i tak umrze. Kiedy dotarli do budynku o charakterze militarnym, Słowiński udzielił im ostatnich instrukcji i popełnił samobójstwo. Przeszukując budynek, trafiają na kobietę, która umiera na ich oczach. Wchodząc na piętro, Komarniński ginie, zastrzelony przez jedynego ocalałego wojskowego, który myślał, że misja poszukiwawcza to ludzie, chcący zabrać jego strój ochronny. Kiedy Kapral zauważa, że jest ranny, odsyła pozostałych przy życiu żołnierzy wraz z ocalałym do helikoptera, a sam zdejmuje hełm i zostaje na miejscu. Po wypiciu butelki whisky, patrzy na swoją broń.

    Advertisement