Homunkulus |
---|
Inne nazwy: | Nadludzie, Takwin (تكوين) |
Obszar na którym występuje: | Polskie Pustkowia |
Szacowana populacja: | 13 |
Główne skupiska populacji: | Żarnowiec, Suchorzów |
Cechy charakterystyczne: | |
Wrogo nastawiona wobec: | Ludzie |
Przyjaźnie nastawiona wobec: | Mutanci |
Homunkulusy (łac.' homunculus – człowieczek, arab. 'تكوين - Takwin) to rasa sztucznie stworzona przez Zero. Chude humanoidy o podłużnym, pomarszczonym ciele, bardzo widocznych żyłach, bez włosów ani oznak przynależności do jakiejkolwiek płci. Łączą w sobie ludzką inteligencję, siłę mutanta, regenerację ghula, zmysły zwierzęcia, a do tego wszystko wielokrotnie przewyższają znane wspomnianym rasom standardy. To sztuczna forma życia, w zamyśle byt doskonały, umożliwiający wykreowanie nowego świata. Nie są jednak tak idealne, jak mogłoby się wydawać. Coś, co próbowali osiągnąć średniowieczni alchemicy. Wewnątrz ma sztucznie wyhodowane narządy wewnętrzne i metalowo wzmacniany szkielet. Zero chciał zasiedlić nimi planetę po uprzednim oczyszczeniu jej za pomocą mutantów. Sam siebie przerobił na homunkulusa, dzięki czemu jest najdłużej żyjącą postacią w uniwersum. Homunkulusy mają jedną zaletę, która może okazać się wadą - nie posiadają zmysłu dotyku.
Znani przedstawiciele rasy
Wątek homunkulusów przeniesiony i przekształcony ze starej niezależnej gry Ugryzłem się w zEMby 3,5 i inspirowany mangą Fullmetal Alchemist (gdzie była ukazana ich zdolność regeneracji nawet ze śmiertelnych ran), ale oczywiście z wyłączeniem elementów magicznych. Historycznie pierwsze wzmianki w literaturze o homunkulusach pojawiały się w renesansie. Wierzono, że są to miniaturowi ludzie, których sztucznie próbowali uzyskać alchemicy, szczególnie arabscy. Miały być czymś na kształt golema, ale z inteligencją (według Goethego wykazywali się wysokim poziomem inteligencji) i wolną wolą. Ich celem często bywało zostanie człowiekiem. Na przełomie XVII i XVIII wieku pojawił się pogląd wskazujący na to, że każdy kiedyś był homunkulusem - miniaturą człowieka znajdującą się w plemniku. Teoria ta była z góry skazana na porażkę (dziś wiemy o embrionach).