Polskie pustkowia Wiki
Register
Advertisement
Baner kwadratowy 13s
UWAGA
Ten artykuł ma związek z opowiadaniem Trąba Kasandry, którego status kanoniczny nie jest jednoznaczny, w związku z zakończeniem. Dopóki nie zostanie to wyjaśnione, informacje podane w tym artykule należy traktować z pewną dozą niepewności, co do ich wystąpienia w Uniwersum 13.
Trąba Kasandry
Autor: Polip
Data premiery: 13 maja 2012
Bohaterowie: Jan
Poprzednie opowiadanie
Trzynastka część trzecia
Następne opowiadanie
Trzynastka część czwarta
Polip-traba kasandry

Trąba Kasandry to opowiadanie autorstwa Polipa, umieszczone w Projekcie jako opowiadana przez Tajemniczego Wędrowca historia, którą dzieli się z bohaterami Trzynastki. Wizyta w sklepie w Bez celu potwierdza, że "Trąba Kasandry" jest fikcyjną przedwojenną książką nieznanego autora.

Streszczenie[]

Jan w okolicach Poznania ucieka przed Sługusami, którzy służą Tamtym. Uczestniczył w Nabożeństwie, które zakończyło się napadem Sługusów. Chcąc schronić się w pobliskich ruinach, doznaje olśnienia, które mówi mu, że kryjący się w ruinach złodzieje mogli zostawić łódź, używaną do przeprawy przez Wartę. Kiedy ją znajduje i pcha do brzegu, spostrzega, że goni go dwóch Sługusów, z których jeden zaczyna celować do niego z kuszy, jednak drugi go powstrzymuje. Przedostaje się na drugi brzeg i zauważa jednego z Tamtych. Jan pada nieprzytomny. Został wtedy pochwycony. Później idzie wraz z innymi pochwyconymi ludźmi do Warszawy, pilnowany przez Sługusów. Z ciężkiej choroby, jakiej nabawił się podczas ucieczki w Poznaniu, uratowały go leki Tamtych. Pomimo tego marsz w kajdanach jest ponad jego siły. Udaje mu się tylko przetrwać dzięki modlitwie do Pana. Przypomina sobie fragmenty księgi Objawienia, najważniejszej księgi Kościoła. Wierzy, że to ostatnia próba, przed przybyciem Pana. Trafia na podziemną farmę w Warszawie, gdzie spotyka innego wyznawcę swojej religii. Czuje się jednak przygnębiony, gdyż ośmioosobowy Kościół Siódmej Trąby w Warszawie rozbity jest na dwie frakcje: greków i papistów. Podczas święta Tamtych, Jan ma okazję obejrzeć miasto i jedynych "naturalnych" mieszkańców Warszawy - kolczatki. Wtedy też zaczepia go Zofia, która przedstawia mu swoją wiarę, jednocześnie zarzuca mu, że czci demona kłamstwa. Rozmowę przerywa im Paweł, jednak ziarno niepewności zostało zasiane w Janie. Zaczyna spotykać się z Zofią i ostatecznie nawraca się, swata się również z Zofią. Zaczynają snuć plan ucieczki do Nowej Huty, gdzie mieści się baza kasandrystów, jednak Zofia zostaje zamordowana przez członka Kościoła Siódmej Trąby. W odwecie, Jan zabija mordercę swojej partnerki i samotnie ucieka. Po przybyciu do Nowej Huty, otrzymuje ekwipunek, z którym ma zamiar poszukiwać Schronu, w którym ukryta jest Trąba Kasandry. Poszukuje go samotnie, gdyż żaden z kasandrystów nie miał w sobie tyle wiary, aby mu towarzyszyć. Po pięciu dniach wędrówki natrafia na trzy stworzydła, które pochwyciły go, pomimo jego próby ucieczki. Budzi się w zbiorniku z dziwną cieczą, zanurzony do szyi. Szybko stwierdza, że zapewne jest w Schronie i teraz czekają go próby, którym musi zostać poddany, zanim będzie mógł użyć Trąby. Jednak znajduje się w dziwnym stanie świadomości, nie mając pojęcia co jest jawą a co snem. Dopiero po jakimś czasie odzyskał w pełni jasność swego umysłu. Wtedy do pomieszczenia, w którym się znajdował wszedł Tamten. Pomimo tego, że Jan nie powinien był zrozumieć jego mowy, Tamten zaczął mówić. Dzięki aparaturze do której podłączono Jana, rozumiał on mowę Tamtego, który okazał się być kosmitą w skórze Tamtego. Ujawnia Janowi, że uratowali go przed śmiercią w Tatrach i dokonali skanowania jego mózgu, co ujawniło im jego przeszłość i cel, dla którego zapuścił się w góry. Następnie Jan zasypia po czym budzi się w pomieszczeniu z roślinnością, gdzie dołączył do niego kosmita. Pomimo swoich boskich możliwości, mówi Janowi, żeby go tak nie postrzegał po czym wyjaśnia mu, dlaczego przybyli na Ziemię, oraz że stworzyli Tamtych, aby odbudować cywilizację i dać ludziom drugą szansę. Kiedy Jan pyta o swój los, dają mu wybór spośród trzech opcji: stanie się nadczłowiekiem i przywódcą ludzkości, jednak utraci swoją aktualną osobowość, lub zostanie przetworzony na informację i trafi na planetę kosmitów, gdzie zostanie zrekonstruowany jako przykład homo sapiens; bądź utraci pamięć o Schronie, kosmitach i zostanie podrzucony w okolicy jednej z osad, gdzie zacznie życie od nowa. Jan wzywa swojego Boga, klęcząc w pokoju z białymi, miękkimi ścianami i dokonuje wyboru.

Advertisement