Polskie pustkowia Wiki
Register
Advertisement
Zdziczały
Inne nazwy: Zdziczały

Kanibal

Wysokość: taka, jak u człowieka
Waga: kilkadziesiąt kilogramów
Nastawienie: wrogie
Występowanie: głównie Mroźne Pustkowia i wszędzie, gdzie szczególnie brakuje pożywienia
Zagrożenie (0-5): 3
Cechy szczególne: wychudzeni i wiecznie poranieni

Człowiek ten był wychudzony, jego ręce i nogi były pogryzione. Większość zębów była połamana i ślady pasowały do tych z kończyn, zupełnie, jakby próbował sam się zjeść. Nie ulegało wątpliwości, że byli to ludzie. Bez żadnych deformacji czy zmian zewnętrznych. Wyglądali na wygłodzonych i oszalałych, zupełnie jakby uwstecznili się w ciągu tych kilku lat. Być może głód popchnął ich do ostatecznej formy zdobywania pożywienia, jaką był kanibalizm. Poruszali się widocznie w małych grupkach, jakby wiedząc, ze mają w ten sposób większe szanse przetrwania. Wszyscy Zdziczali byli wychudzeni, z połamanymi zębami i pogryzionymi kończynami. Byli dosyć wytrzymali, jednak w starciu z bronią palną nie mieli najmniejszych szans.

Pojawiają się w Zimie i grze Radiation.

Jakkolwiek wśród Zdziczałych, nazywanych też Kanibalami, występują kobiety, niektóre z nich dla zaspokajania swojej żądzy krwi zmutowały w beksy.

„Czasem się zastanawiam, jak bardzo to, co jeszcze można nazwać społeczeństwem, może głęboko upaść. Rozboje, gwałty, morderstwa są na porządku dziennym. Stało się to tak powszechne, że nawet tego nie zauważasz, odwracasz wzrok i idziesz dalej. Lecz są ludzie, którzy upadli jeszcze niżej. O ile można ich nazwać ludźmi. Dla zwykłych bandytów wyglądasz jak sakiewka żetonów. Lecz dla TYCH skurwieli wyglądasz jak TO! <pokazuje szczura na patyku>. Tak, kurwa, jesteś pierdoloną kolacyjką dla bandy kanibali. Chuj wie, czy to przez powszechną nędzę, promieniowanie czy zwyczajnie im odpierdoliło, ale są grupki ludzi którzy po prostu chcą cię wpierdolić. Jak rozpoznać takiego? Cóż, to nadal są ludzie, choć widać po nich totalne wyniszczenie organizmu, nowotwory, ropniaki, czyraki. No i widać też ich strzelby. A co myślałeś, że doszczętnie zdziczeli? Może i zdziczeli, ale nie zapomnieli jak się strzela. Są sukcesywnie wybijani, lecz pośród nich są również inteligenciki. Ci to dopiero mają nasrane – oni robią to z prerm…peremy…preme-dytacją! W dodatku wyglądają jak normalni ludzie, którymi pewnie kiedyś byli. Wpierdalają ludzi nie, że muszą, tylko, że chcą. Podejdzie do ciebie, zagada, a chwilę potem będzie obgryzał resztki twojej dupy, z mózgu zrobi sobie deser, a z kości stylowe kolczyki. Widzisz, stary, jak ten świat cię jeszcze może zaskoczyć…”

Podróżnik
Advertisement